Ślady Prymasa

Sł. B. Stefan Wyszyński w parafii Surhów

Ks. Stefan Wyszyński, późniejszy Biskup lubelski, a następnie Prymas Polski - dziś Sługa Boży - wiele czasu spędził w Żułowie (m.in. wraz z ks. Korniłowiczem). Tam w latach dwudziestych pisał swój doktorat, obroniony na KUL-u. Folwark w Żułowie, gdzie mieszkały siostry, należał do parafii Surhów, aż do utworzenia parafii w Kraśniczynie. Dość często przyjeżdżał do Żułowa na odpoczynek.

Tam również przebywał (ukrywając się przed gestapo) w czasie okupacji. Jak wspomina Otylia Grunwald (siostra ówczesnego surhowskiego proboszcza, ks. Mariana Markiewicza), przyjeżdżał kilka razy na plebanię w Surhowie. Dyskutowali z proboszczem na różne tematy.

Na wiosnę 1940 roku ks. Wyszyński poprowadził kondukt pogrzebowy zabitych we wrześniu 1939 r. polskich żołnierzy. Było ich 8, Niemcy dopiero wtedy pozwolili na uroczysty pochówek na cmentarzu parafialnym w Surhowie. Zachowały się zdjęcia z tej uroczystości.

Według zebranych informacji, ks. Stefan Wyszyński odprawił również pogrzeb administratora żułowskiego folwarku Stefana Hołyńskiego - pochowanego 28 stycznia 1942 r. w Surhowie.

Tyle posiadamy informacji. Może ktoś jeszcze jest w posiadaniu innych (zdjęć, wspomnień, ciekawostek)? Zapraszamy do podzielenia się z nami!!!

Źródła:

1. Wojciech Białasiewicz: "Śladami pobytu Prymasa Polski na lubelszczyźnie", w: "Zapomniany proboszcz", Wrocław 1980 - fragment druku do dyspozycji w kancelarii parafialnej w Surhowie

2. Kronika Parafii Surhów

3. Kronika Ochotniczej Straży Pożarnej w Surhowie